CZĘŚĆ 2.1. – RYSOWANIE DO GÓRY NOGAMI

Jest to znakomite ćwiczenie, które uświadomi Cię jaka jest istota rysunku.

Zadanie polega na narysowaniu portretu obróconego do góry nogami. Takie ćwiczenie wykonujemy po to, aby zrozumieć na czym polega rysunek. Bo nie chodzi w nim tylko o umiejętności warsztatowe. Jest to głównie zauważenie relacji i krawędzi, w jaki sposób się układają, pod jakim kątem itd., ponieważ te kształty będziemy kopiować.

Rysunek jest obrócony, ponieważ jako dzieci wypracowaliśmy uproszczony zestaw symboli jak np. migdałowaty kształt oczu czy rysowanie dłoni za każdym razem w ten sposób, że pięć palców jest wyprostowanych – a przecież nie zawsze oko czy dłoń będą wyglądać. Wystarczy zmienić ustawienie czy kąt patrzenia i już zmienia się wygląd danej rzeczy. Czasami przecież ktoś ma zaciśniętą pięść, a oczy widzimy z profilu – wtedy musimy to pokazać na rysunku. Obrócone prace zaburzają nasz system poznawczy, dzięki czemu patrzymy na różne elementy twarzy nie jak na coś co znamy, tylko jako całościową formę złożoną z różnych linii. W obróconym ustawieniu mózg poddaje się i zaczyna dostrzegać realne kształty.

Można wykorzystać to ćwiczenie też w inny sposób. W momencie tworzenia jakiejś pracy rysunkowej czy malarskiej, można obrócić ją lub zobaczyć jak wygląda w odbiciu w lustrze. Dzięki temu można z łatwością wyłapać błędy i je poprawić.

Zanim zaczniesz rysować przeczytaj proszę wszystkie etapy ćwiczenia! Dołączam inne rysunki obrócone, które możesz wydrukować i dodatkowo przerobić.

Ćwiczenie można wykonywać na stole jak i przy sztaludze. Zaczynamy rysować idąc od jednego rogu kartki do przeciwnego. Nie przerzucamy się z rysowaniem w inne obszary! Przy tym ćwiczeniu nie musisz zwracać dużej uwagi na proporcje, ale na przełożenie linii pod odpowiednim kątem lub zakrzywieniem. Sprawdzaj jak kolejna linia, którą rysujesz układa się względem poprzedniej. Zacznij od jednej linii, a potem „doklejaj” następne, które znajdują się najbliżej. Nawet jeśli okaże się, że rysunek na końcu wyjdzie poza kartkę to nic nie szkodzi. Najważniejsze to przenieść podobieństwo rysowanej postaci.

Aby pomóc sobie podczas rysowania, polecam przykładać ołówek ustawiony pod takim kątem, jak któraś z linii na rysunku referencyjnym. Przyłóż najpierw ołówek do mojego rysunku, rób to na wyprostowanej ręce. Potem przenieś ten kąt nie zginając łokcia na swój rysunek. Najlepiej sprawdź kilka razy czy kąt, który przekładasz zgadza się. Jeżeli na rysunku są wygięcia i nie da się ich przenieść przez przyłożenie ołówka, to polecam najpierw wodzić ołówkiem ten kształt, który zamierzasz narysować. Dzięki temu chociaż na chwilę twoja ręka zapamięta ruch i kiedy szybko przeniesiesz się na swoją pracę, z łatwością powtórzysz ten ruch. Jeżeli zauważysz inne charakterystyczne skupisko linii jak np. kilka równoległych, układających się w trójkąt czy inną formę, to spróbuj je odszukać i odwzorować. Nie patrz tylko na sam kontur, zwróć uwagę przypadkiem linie nie tworzą jakiegoś specyficznego, nowego kształtu.

Podczas rysowania warto zadawać sobie pytania jak np. „Czy ta linia na pewno będzie taka prosta czy może bardziej wygięta?”, „Czy przypadkiem kolejna linia nie powinna być krótsza/dłuższa od poprzedniej?”. Nie usuwaj żadnej z linii, z którego kopiujesz ani nie dodawaj linii nieistniejących. Bardzo możliwe, że do tej pory twoje prace mogły nie wychodzić właśnie z tego powodu – bo nie obserwowałeś wnikliwie tego co rysujesz. Więc teraz skup się i skopiuj ten portret najlepiej jak potrafisz! Nie obracaj rysunku zanim go nie skończysz. Obróć go dopiero jak już skończysz rysować. Gwarantuję, że jeśli tylko posłuchałeś się moich rad, to końcowy efekt będzie bardzo zbliżony do rysunku referencyjnego.